Szkoła w chmurze

Szkoła w chmurze

  Dzieci

Z czym przychodzisz? Co najczęściej słyszę w odpowiedzi na to pytanie? Najczęściej słyszę, że brak pacjentowi energii, motywacji, chęci do tego, żeby robić coś w swoim życiu. Nie ma ochoty podejmować się aktywności, które kiedyś sprawiały mu...


Z czym przychodzisz?

Co najczęściej słyszę w odpowiedzi na to pytanie? Najczęściej słyszę, że brak pacjentowi energii, motywacji, chęci do tego, żeby robić coś w swoim życiu. Nie ma ochoty podejmować się aktywności, które kiedyś sprawiały mu przyjemność. Zrezygnował z pasji albo nigdy nie podjął próby by przetestować coś nowego. Słyszę, że rodzice ich wkurzają. Wywierają na nich presję, kontrolują ich kieszonkowe, bo jest uzależnione od ocen. Kontrolują ich relacje towarzyskie, kontrolują ich własny czas.

Główna sprawa, która się powtarza to właśnie obniżenie nastroju. Jego wahania, ale najczęściej towarzyszący im nastrój pełen przykrych emocji. Są pełni obaw, że nie dadzą rady, że nie zaliczą przedmiotów albo zaliczą kiepsko, że zawiodą rodziców, rzadziej myślą o zawodzie na nich samych. Szkoła wiąże się też z ciągłą rywalizacją nie tylko pod względem wyników. Jest też kwestia porównywania się pod względem wyglądu, lepszych i gorszych, stylowych i mniej stylowych ubrań. Urody, muskulatury czy figury. Bycia bardziej lub mniej lubianym, posiadania bardziej lub mniej drogich sprzętów. Wszystko może zostać ocenione. Brzmi to tak jakby byli zbiorem piątek czy jedynek i zbiorem metek i różnych logo.

Tree field calm tranquil scene

Nic więc dziwnego, że wzrost liczby osób ze zdiagnozowaną depresją w młodym wieku, czyli tych poniżej osiemnastego roku życia, skoczył o całe sto procent w porównaniu z raportem sprzed ostatnich 5 lat. Takie mamy dane, takie są statystki. Można tylko debatować jak dużo jest osób, które nie odważyły się pójść do lekarza czy na terapię. Jak dużo osób nie chce się tam wybrać, mimo że cierpi. Jak dużo osób - i to najważniejsze - NIE MOŻE się tam wybrać, bo powiedzenie rodzicom „hej, nie czuję się dobrze, potrzebuję pomocy” wiązałoby się z potencjalnym zlekceważeniem, usłyszeniem w odpowiedzi „nie wymyślaj, przesadzasz, nigdzie z Tobą nie pójdę, nie mam na to pieniędzy ani czasu”. Ile osób by uzyskać w rezultacie tę pomoc o którą wołali już o wiele wcześniej, postanawia podejmować kroki tak poważne, by nie pozostawiły już miejsca na debatę czy faktycznie ich stan jest wystarczająco poważny. Sytuacja przecież staje się jaśniejsza, gdy okaleczenia są widoczne, a plany samobójcze kończą się na faktycznych próbach. Ile wtedy jest też pytań „dlaczego nie zrobiliśmy nic wcześniej?”. A często było na to miejsce i przestrzeń.

Ryzykiem w przypadku dzieci i młodzieży jest również wystąpienie zaburzeń lękowych. Wielu pacjentów skarży się na ataki paniki występujące w szkole, przy stresujących wydarzeniach, jak odpowiedzi ustne czy o fobii społecznej, która również objawia się silną reakcją lękową, gdy wchodzą w duże skupisko ludzi, np. przebywając na przerwach w szkole.

Dzięki tak emocjonalnym reakcjom organizmu, dzięki takiemu natłokowi obowiązków logicznym jest również, że często występuje chroniczne zmęczenie. Zarywają noce, by nauczyć się na kolejne sprawdziany czy kartkówki. Co za tym idzie bardzo prawdopodobne jest również, że będą cierpieć na zaburzenia snu, przez kompletną deregulację systemu dobowego.

Jeśli mamy poczucie, że trudności młodego człowieka przerastają i jego i nasze możliwości wsparcia, powinniśmy zacząć działać.

Tree field calm tranquil scene

Pierwszym krokiem jest właśnie ocena stanu psychicznego. Jeśli to, z czym boryka się nastolatek, uniemożliwia swobodne jego funkcjonowanie, jeśli problemy z nauką, z obowiązkami codziennymi,  z płynnym kontaktem w relacjach społecznych z rówieśnikami czy w domu rodzinnym są niemożliwe do utrzymania na satysfakcjonującym poziomie, należałoby pomyśleć o dodatkowym wsparciu, którym może być uczestnictwo w procesie terapeutycznym.

W niektórych przypadkach rozważyć należy też dostosowanie sposobu nauczania, a tu mamy parę opcji: indywidualna ścieżka nauczania, zindywidualizowany tok nauczania czy innowacyjna metoda, czyli szkoła w chmurze.

Szkoła w chmurze jest systemem nauczania, który stawia na naukę online, ale jego główną ideą jest zminimalizowanie stresu związanego z natłokiem obowiązków szkolnych i uczeniem się tych rzeczy, które nie stanowią głównego przedmiotu zainteresowania ucznia.

Jakie korzyści płyną z uczestnictwa w takim procesie?

- brak rywalizacji, dziecko uczy się w takim tempie, jakie jest dla niego odpowiednie, to też odbiera presję czasu, szkoła w chmurze deklaruje, że maksymalny czas potrzebny na opanowanie materiału to 4h dziennie, dzięki temu dziecko nie boryka się z takim obciążeniem materiałem jak w standardowej szkole

- brak wystawiania na ciągłą ocenę, egzaminy w szkole w chmurze odbywają się w konkretnych terminach, z góry zapowiedzianych, bez niespodziewanych testów wiedzy, uczniowie sami wybierają moment w którym gotowi są na sprawdzenie swojej wiedzy, odbywa się to też z kadrą nauczycieli, którzy kierują się tymi samymi wartościami, chętnie wchodząc z uczniem w dyskusje nie tylko stricte merytoryczne, ale też nawiązując z uczniem luźną dyskusję na temat tego, co było dla niego ważne w konkretnym temacie i jak może wykorzystać tę wiedzę w praktyce; każdy uczeń ma też możliwość zdawania egzaminów w obecności rodzica, jeśli tego potrzebuje, by zminimalizować występowanie stresu

- Otwierają się możliwości ucznia na zarządzanie własnym czasem, organizację codzienności tak, by wypełnić swoje obowiązki względem szkoły, ale i móc rozwijać swoje pasje czy dbać o relację, mając po prostu czas i siłę na to, nie narażając swojego zdrowia psychicznego

Jest to też wielka szansa dla systemu dziecka, który ma możliwość wykazać się ogromną empatią, współodczuwaniem i może też dzięki temu zagwarantować dziecku bezpieczne środowisko. Dając mu wiarę w jego zasoby, pokazując, że może zarządzać swoim czasem, że wierzymy, że da sobie z tym radę, a jeśli nie, to jesteśmy po to, by mu w tym towarzyszyć.


wstecz

Nasza strona używa plików cookies. Czym są pliki cookies i dlaczego je stosujemy? Odpowiedż znajdziesz tutaj